To był wieczór jednego aktora. Mikael Ishak, kapitan Kolejorza i co tu dużo mówić - klubowa legenda, zameldował się w gronie piłkarzy, którzy w niebiesko-białych barwach Lecha ustrzelili co najmniej sto goli. A nie jest to długa lista, bo razem z Królem Mikaelem są na niej tylko trzy inne nazwiska. Szwedzki napastnik w Niecieczy nie tylko dał nam zwycięstwo, nie tylko ustrzelił swojego setnego gola, ale od razu rozpoczął drugą setkę, trafiając w drugiej połowie na 2:0. Te kulisy trzeba obejrzeć!
Zapisz się do newslettera